Aż trudno uwierzyć, ale dziś mija dokładnie rok od chwili kiedy napisałam pierwsze słowa w "Moim wnętrzarskim ja". Pamiętam ten dreszczyk emocji, niepewność czy ktoś zechce tu zajrzeć. Mam wrażenie jakby to było wczoraj, a minęło już 365 dni. Przez ten czas poznałam wiele fantastycznych, inspirujących, bardzo zdolnych i kreatywnych osób. Mogłam podzielić się z Wami swoimi pasjami, dylematami, radościami, poczytać dodających skrzydeł komentarzy, które motywowały do dalszych działań.
DZIĘKUJĘ!!!
Z tej okazji przygotowałam dla Was mały prezencik.
Drewniany wieszak z trzema haczykami, a na każdym z nich mały drobiazg.
Dwie zawieszki. Jedna w postaci zielonego, kraciastego ptaszka, druga białego, wiklinowego serduszka, a na środkowym haczyku wisi sobie urocza filiżaneczka, w różowe tulipany. Ona również szuka nowej właścicielki.
Do kompletu jest też spodeczek.
Kto chętny to serdecznie zapraszam do zabawy.
Zasady jak zwykle podobne:
W rozdawajce może wziąć udział każdy, kto zostawi komentarz pod postem, w którym wyrazi chęć udziału w zabawie i umieści na swoim blogu informację o Candy w Moim wnętrzarskim ja podlinkowując do tego posta powyższe zdjęcie.
Będzie mi niezmiernie miło jeśli uczestnicy zabawy zechcą zaglądać tu częściej i dołączą do grona obserwatorów Mojego wnętrzarskiego ja, ale nie jest to obowiązek.
Osoby nie posiadające bloga proszę o pozostawienie w komentarzu swojego adresu mailowego.
Zapisy trwają do 10 lipca czyli okrągły miesiąc.
I to by było na tyle.
Zabawę czas zacząć!
p.s. A na koniec chcę się z Wami podzielić pięknymi, cudnie pachnącymi piwoniami, które dostałam od mojej, kochanej mamy. Zdolna z niej ogrodniczka.
T.