Menu

poniedziałek, 22 października 2012

Zakupowo

Dziś chciałam się pochwalić drobiazgami, które ostatnio pojawiły się w naszym domku. Niektóre mam już jakiś czas, a inne znalazły się u nas dopiero wczoraj, za sprawą wypadu do Ikei.

Już od dłuższego czasu myślałam o zakupie serwetnika, który jakoś ujarzmi moje niepokorne serwetki, bo dziwnym trafem, gdy na początku wszystkie grzecznie układam na półce, po pewnym czasie, jakoś tak same, rozpęzywały się w nieładzie po całej szafce. Serwetnik temu zaradził. Starałam się wybrać taki, żeby pasował do podstawki na książkę kucharską. Chyba się udało.



Nowym nabytkiem jest ceramiczny pojemniczek z wzorem przypominającym splot ciepłego, zimowego sweterka. Kilka razy przechodziłam obok niego w sklepie i mówiłam sobie "bądź silna, nie daj się urokowi tego cudeńka, bo po co ci kolejny pojemniczek, masz już dość podobnych!". Przeszłam obok niego, raz, drugi, a za trzecim wpadł do koszyka i powędrował do kasy. Nie mogłam mu się oprzeć i tyle!!! 


Nie żałuję bo zadomowił się w łazience, w roli pudełeczka na wsuwki do włosów. 

Wcześniejszy słoiczek, w którym trzymałam spinki, zbił się podczas sprzątania. W tym przypadku okazało się, że czasem nie warto słuchać głosu rozsądku.

Najnowszymi zakupami, jakie dotarły do Mojego wnętrzarskiego ja jest pled URSULA, w którym jestem zakochana już od jakiegoś czasu. Przyda się w jesienne i zimowe wieczory. Fajnie też pasuje do nowej poduchy

Innym drobiazgiem przywiezionym z Ikei jest lampionik, który stworzył komplet z lampkami nocnymi i żyrandolem z osłonek SKURAR. W ostatniej chwili, przed wyjściem z Ikei wpadł w moje ręce. No i jest.

 


Kilka nowych drobiazgów, a radości co nie miara.

Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich!!!

17 komentarzy:

  1. Tak wszyscy ostatnio narzekaja na Ikea, a tu prosze! Mozna jednak tam zdobyc oryginalne cudenka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzialam ten pled w Ikea i rowniez sie nad nim zastanawialam ;)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. przytulnie u Ciebie! chciałoby się usiąśc z książką na sofie z kubkiem czekolady, owinąc kocykiem i włączyc te romantyczne ażurkowe lampki :)

    a serwetnik pasuje idealnie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak w Ikea zawsze coś fajnego można kupić , jak widać u Ciebie .
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne zakupy poczyniłas i nawet jakos nie widziałm tych drobiazgów w Ikei musze koniecznie podjechać :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne drobiazgi, nie wiem co z nich najbardziej mnie urzekło. Lampion też sobie sprawię jak pojawię się w Ikei, bo te refleksy na ścianie wyglądają obłędnie :) Pojemniczkowi w wełnianej kurteczce też bym się nie oparła ;) a widząc zdjęcie stojaka na książki i serwetnika myślałam, że to komplet :) Pled wygląda na mięciutki i rzeczywiście bardzo pasuje do Twojej nowej poduszki. Fajnie jakbyś zrobiła więcej takich swetrowych poduch, ale w tedy był by efekt ;))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Lampion też wczoraj oglądałam, jest śliczny! Zostawiłam sobie na następne zakupy - dawkuję przyjemności:)). Ślicznie u Ciebie, a ten pojemniczek na spinki - boski!

    OdpowiedzUsuń
  8. Serwetnik idealnie pasuje do podstawki na ksiazke kucharska;) Ja o taka podstawke poprosilam juz w tym roku Mikolaja;)
    Moim zdaniem ten pojemniczek powinnas umiescic gdzies w pokoju, super pasowal by do poduchy i kocyka! :)
    No a lampion - rewelacja! Chyba wybiore sie do Ikei!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra uwaga z tym pojemniczkiem. Faktycznie nieźle dopasował się do poduchy i pledu. Pomyślę nad tym, gdzie by dobrze w salonie się prezentował.
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
      T.

      Usuń
  9. Swietny lampionik,u Nas takiego nie widzialam...a szkoda!
    Pled cudny,milo sie bedzie nim otulic:-)
    Pojemniczek bardzo fajny,rzeczywiscie,fajnie by sie prezentowal w pokoju :-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Qrcze!!!!! wczoraj byłam w ikea...i ogladałam te białą osłonkę..podobała mi sie ta jej ażurowa forma......że też nie wpadłam na pomysł ,aby zrobić z niej lampion....buuuuuu...a następna wyprawa może za m-c-dwa:((Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę bardzo odważny kolor. Podziwiam odwagę i umiejętnośż doboru. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. a pojemniczek sweterkowy tez w Ikea , b nie mogłam go u siebie znaleźć ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dziwię się, że go nie znalazłaś bo sweterkowy pojemnik zakupiłam w jednym z olsztyńskich sklepów z AGD i upominkami, a nie IKEI.
    Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam
    T.

    OdpowiedzUsuń
  14. nastrój fantastyczny, mam taki sam żyrandol i kinkiety jak dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ulala... a ja nigdy nie pomyślałam o tym, aby uszyć ze starych ubrań poszewki. Czas wziąć się do pracy zamiast wyrzucać!

    OdpowiedzUsuń