Menu

czwartek, 3 kwietnia 2014

Gabinet/pracownia i pokój gościnny czyli pomieszczenie wielofuncyjne w Bitwie o dom

Na początku chciałam Wam Kochani bardzo podziękować za wszystkie miłe słowa, które pojawiły się pod ostatnim postem. Takie komentarze sprawiają, że zaczynamy wierzyć w siebie i nasze realizacje. Miło widzieć, że komuś podoba się to co robimy.
Jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJĘ!
Dziś słów kilka o naszym warszawskim pokoiku wielofunkcyjnym. Dalej trzymamy się planu stworzenia mieszkania czarno-szaro-białego z domieszką innego koloru, w każdym z pomieszczeń. W tym tygodniu przyszła kolej na żółty. 
Meble Vinotti z kolekcji Industrie (komoda i etażerka) przemalowaliśmy na jasny szary, ale w taki sposób, że spod warstwy farby przebijał rysunek drewna. Wyszły lepiej niż się spodziewałam.
Podłoga to lite deski sosnowe, które samodzielnie bieliłam i lakierowała. Było z tym sporo problemu bo przez dobę nie można było wejść do remontowanego pomieszczenia co nieco utrudniało prace.

Niestety w ferworze akcji nie zrobiłam własnych zdjęć. Teraz żałuję bo na tych oficjalnych nie widać wszystkich detali.

Foto TVN

Na zdjęciach tego nie ma, ale tuż przed wizytą jury na regale pojawiły się książki i nietypowe podpórki. Ich funkcje pełniły szare kostki brukowe. Ten pomysł przypadł jury do gustu, ale pani Rozenek stwierdziła, że tylko w pomieszczeniu w takim stylu wyglądają dobrze. Zgadzam się, że idealnie wpiszą się w styl industrialny czy loftowy, ale nie zaryzykowałabym takiego rozwiązania w pomieszczeniu glamur, albo klasycznym. 

Tuż przed wizytą jury na biurku ustawiliśmy jeszcze ikeowską lampę Forsa, która w momencie robienia zdjęcia leżała jeszcze w pudełku.

Obok mebelka przeznaczonego na książki zmieścił się szary, wąski i długi grzejnik.
Foto TVN
Foto TVN
Żółty blat wsparty na koziołkach Oddvald z Ikea jest zdejmowany i można go zastąpić roboczym, z płyty OSB. Oba blaty miały od dołu przymocowane po dwie pary listew, które tworzyły "szyny", potrzebne do przymocowanie drewnianych koziołków. Nad biurkiem widać instalacje z czarnych przewodów i oprawek do żarówek. Wszystko trzymało się na karniszu przymocowanym do sufity za pomocą wsporników od kompletu. Po bokach, na nieco wystających ze ścian filarach pojawiła się farba tablicowa, przydatna do tworzenia ważnych zapisków i notatek. Umówiliśmy się z M., że jego będzie prawa strona, a moja lewa. Stąd na ścianie bliżej okna rysunek traktora, a przy drzwiach rysunek mebli.
 
Foto TVN


Euro palety, z których zrobiliśmy gościnne łóżko oprócz mebla sypialnego mogą pełnić inną funkcję. Przymocowaliśmy do nich kółka przemysłowe. Zewnętrze mają hamulce tak, aby nie poruszały się, kiedy nie trzeba. Palety mogą zostać rozłączone i w razie potrzeby służyć za podest dla ciężkich przedmiotów np. jakiegoś mebla, kiedy przyjdzie mi do głowy przerobić go po swojemu. A jak wiecie czasem mam takie pomysły.
 
Foto TVN

Paski na ścianie to nie tapeta, jak niektórym się wydawało. W rzeczywistości są one malowane we wszystkich kolorach pojawiających się we wnętrzu czyli: jasnoszarym jak meble, ciemnoszarym jak dwie ściany, czarnym jak farba tablicowa i nogi koziołków i oczywiście żółtym, tak jak łóżko i blat.

I jak Wam przyadła do gustu nasza druga warszawska realizacja?

Pozdrawiam ciepło
T.

28 komentarzy:

  1. Swietny projekt i wykonanie. Macie kapitalny pomysl na mieszkanie. Zyczylabym sobie ogladac Wasze poczynania az do wygranego końca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem !!!!!
    Piękny pokój, a ta instalacja świetlna nad stolikiem , rewelacja, powaliła mnie z nóg !!!!!!! Mam pytanie czy jest ona podłączona do gniazdka , czy do instalacji świetlnej sufitowej ?
    Jesteście faworytami dla mnie , i Mieszko i karolina. Ciekawe przemyślane wnętrza. Aha i jeszcze pytanie techniczne bo ciekawią takie rzeczy, bo widzę ikeowskie koziołki, czy mogliście kupować w dowolnych miejscach ?, bo na pewno meble sponsorów tez muszą być ?pozdrawiam i już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instalacja świetlna nad blatem podłączona jest do przewodów w suficie, a włącznik ze ściemniaczem znajduje się w filarze po lewej stronie. Jeśli mowa o sklepach to mogliśmy kupować tylko w Obi, Vinotti lub Mebliku, ale zazwyczaj mieliśmy też jakąś stosunkowo niewielką sumę do wydania w Ikea na detale i elementy wyposażenia.
      Pozdrawiam i dziękuję za tak sympatyczny komentarz
      T.

      Usuń
  3. Jestem na TAK ;) Oglądam i ciągle Was wypatruję ;)
    Macie niesamowite pomysły, bardzo Wam kibicuję!!!!

    To do następnej środy!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawał świetnej roboty!!!! Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Chciałabym zobaczyć ten pokój w dziennym świetle, by móc dobrze się przyjrzeć kolorom :)
    A jak wygląda wprowadzanie części z Ikea do programu? Ikea jest sponsorem czy na jakiś innych zasadach można wykorzystać ich produkty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Ikea masz przeznaczoną niewielką (w stosunku do całego budżetu) sumę i w ramach tej kwoty kupujesz na co masz ochotę.

      Usuń
    2. No pięknie :) To dobra wiadomość! Szkoda, że tylko niewielka kwota jest do rozdysponowania. Swoją drogą, ciekawi mnie, co to znaczy "niewielka" :)
      Właśnie oglądam ostatni odcinek. Pękam z dumy, jak słyszę jury rozpływające się nad Waszym pokojem :) Super!

      Usuń
  6. Bardzo dobry projekt! Trzymam za Was kciuki
    http://decoupajage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny pomysł na taki gabineto-gościnny pokój. Nie przeładowany, funkcjonalny i energetyczna paleta barw. Trzymam kciuki dalej. Jak już pisałam tv u nas brak, więc liczę na dalsze fotorelacje na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba ten pokój, przyznaję, że znacznie bardziej niż sypialnia :). Szkoda tylko, że nie ma zdjęć w świetle dziennym, bo czuję niedosyt. Też zauważyłam już w pierwszym odcinku, że zaczęły się pokazywać rzeczy z Ikei, czego nie kojarzę w poprzednich edycjach. Różnicą jest też to, że nie ma mowy o budżecie, z którego wcześniej byli rozliczani uczestnicy. Może dla Was to lepiej (choć na pewno limit jest), ale dla mnie jako widza to było ciekawe. Trzymam mocno kciuki za Was!

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę przyznać, że jestem wiernym czytelnikiem Twojego bloga, natomiast nigdy wcześniej nie oglądałam BoD. Teraz śledzę każdy odcinek i trzymam za Was kciuki:) Gratuluję pomysłów i kreatywności!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba Wasz gabinet :) Czekam z niecierpliwością na resztę pomieszczeń :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czekałam z niecierpliwością na wczorajszy odcinek :-) pokój wygląda super a pochwały się należały trzymam kciuki:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. zawsze czekam i kibicuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. pokój wygląda świetnie, a żółty uwielbiam ten kolor we wnętrzach !!!
    powodzenia w dalszych odcinkach !!!
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze ciekawy pomysł :) i świetne wykonanie :)
    trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie oglądam tego programu, chociaż wiem, ze takowy istnieje. Myślę, że całkiem nieźle sobie radzicie, to co oglądam na tych zdjęciach jest o niebo ciekawsze od tego, co widziałam na migawkach zapowiadających program, na które kiedyś trafiłam. Trzymam za Was kciuki, powodzenia. :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ogromne pytanie: skąd mają państwo tą lampe nad biurkiem? Jest przepiękna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sami zrobiliśmy. Zakupiliśmy karnisz, przewody, oprawy do żarówek i żarówki o różnych kształtach i wielkościach. Wszystko podłączyliśmy do przewodów w suficie, a na ścianie umieściliśmy włącznik.

      Usuń
  17. Kolorystyka wnętrza mi się nie podoba, ale to rzecz gustu. Rozwiązania natomiast bardzo praktyczne, szczególnie łóżko na kółkach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super pokój :) a powiedzcie, czy poza planem jesteście rozliczani z gospodarnosci? Bo nie slyszalam jeszcze od jurorów 3 żelaznych kryteriów w odróznieniu od poprzedniej edycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Co do Twojego pytania to przy pierwszym pomieszczeniu nie było mowy o finansach, a przy kolejnych już tak. Po prostu nie uwzględniono tego w montażu odcinka.
      Pozdrawiam
      T.

      Usuń
  19. tyneczko ten pokój wyszedł wam obłędnie :)
    trzymam kciuki za kolejne realizacje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oglądałam odcinek...Byliście swietni! Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Można powiedzieć, że są to już takie meble dla dzieci tych starszych. Mój 14 letni syn na pewno ucieszył by się z takie wystroju swojego pokoju.

    OdpowiedzUsuń
  22. Gabinet to niesamowicie ważny element, zwłaszcza jeżeli pracujemy w domu i jest to nasze główne miejsce pracy :) Aranżacja mojego gabinetu zajęła mi troszkę czasu, ale finalnie wyszło genialnie i jestem zadowolona !

    OdpowiedzUsuń
  23. Własny gabinet to świetna sprawa. Jednak nie każdy może pozwolić sobie na biuro. Kiedy będę zmieniała mieszkanie na pewno musi być ono z gabinetem.

    OdpowiedzUsuń